Scenariusz do zagrania na terenie parowozowni

Heban

Do tego scenariusza potrzebujemy całej parowozowni, ale wraz z terenem dookła niej, czyli tych małych budynków, i poprostu terenu. Minimalna ilość osób 10

WSTĘP DO AKCJI:
Rok 1993. Jugosławia. Wojska ONZ prowadzą misję stabilizacyjną na południu targanej wojną domową Jugosławii. Do Narodów Zjednoczonych dociera informacja, że w niewielkiej bazie wojskowej Vjesnik w pobliżu Zagrzebia są przechowywane ściśle tajne plany nowego typu głowic rakietowych o ogromnej sile rażenia, które ma zamiar wyprodukować strona Chorwacka w celu niszczącego ataku na swoich przeciwników. Zmasowana ofensywa głowicami typu RU-583 pozwoli Chorwatom na dominację na terenie niemal całej Słowenii, Serbii oraz Bośni i Hercegowiny. Użycie nowego typu głowic pociągnęłoby ze sobą ogromne straty wśród ludności cywilnej. Jedynym sposobem na uniknięcie ludobójstwa jest przejęcie planów głowic RU-583. ONZ podejmuje decyzję o wysłaniu oddziału komandosów w pobliże Zagrzebia.

DRUŻYNY:
GRUPA Alpha (komandosi ONZ) – ok. 2 osoby. Wyszkoleni po to, aby działać cicho i niepostrzeżenie.
GRUPA Bravo (oddział szturmowy ONZ) – ok. 3- 4 osoby. Oddział udzielający wsparcia komandosom podczas wykonywania ich misji.
GRUPA C (oddział chorwacki strzegący bazy) – ok. 4 osoby. Żołnierze pełniący służbę w bazie wojskowej Vjesnik. Ich zadaniem jest patrolować teren bazy.
GRUPA D (wartownicy chorwaccy) – 1 lub 2 osoby. Wartownicy pilnujący prywatnego apartamentu dowódcy bazy Vjesnik.
GRUPA E (dowódca bazy Vjesnik) – dowódca przebywa w swoim prywatnym apartamencie, w którym znajdują się plany głowic typu RU-583

SYTUACJA:
Baza Vjesnik jest jedną z mniejszych oraz mniej znaczących baz wojskowych na terenie Chorwacji. Chorwaci postanowili umieścić tam plany głowic RU-583 w nadziei, że tak mały obiekt umknie uwadze ONZ. Ze względu na swoją wielkość, oraz znikome znaczenie strategiczne, w bazie Vjesnik stacjonuje niewielka liczba żołnierzy. Na terenie bazy znajduje się prywatny apartament dowódcy bazy, w którym są także przechowywane plany głowic. Apartament generała jest zawsze strzeżony przez wartowników. Reszta żołnierzy patroluje teren bazy. Plany głowic typu RU-583 są przechowywane w sejfie szyfrowym. Tylko dowódca zna szyfr do sejfu.

PRZEBIEG AKCJI:
1. Grupa Bravo atakuje bezpośrednio bazę odwracając uwagę grupy C oraz D od poczynań grupy Alpha
2. Grupa Alpha przedostaje się do prywatnego apartamentu dowódcy, pojmuje go i wykrada plany (dowódca nie może zginąć!)
3. Po wykonaniu zadania grupa Alpha daje sygnał grupie Bravo i obie grupy się ewakuują z bazy

CELE MISJI:
WOJSKA ONZ:
- Włamać się do prywatnego apartamentu dowódcy
- Nie zabijać dowódcy!!!
- Wykraść plany głowic RU-583
WOJSKA CHORWACKIE:
- Odeprzeć atak wojsk ONZ
- Za wszelką cenę strzec apartamentu dowódcy

WARUNKI WYGRANEJ:
WOJSKA ONZ:
Niedopuszczenie do śmierci dowódcy
Wykradnięcie planów głowic
Bezpieczna ewakuacja
WOJSKA CHORWACKIE:
Wyeliminowanie przeciwnika

WSKAZÓWKI:

WOJSKA ONZ:
Zadaniem grupy Bravo jest przede wszystkim odwrócenie uwagi przeciwnika od poczynań grupy Alpha, dlatego grupa Bravo powinna starać się nawiązać walkę w oddali od pola działań grupy Alpha (przydałaby się łączność radiowa). Grupa Alpha może zacząć działania dopiero po nawiązaniu walki przez grupę Bravo. Do tego czasu grupa Alpha powinna pozostać w ukryciu. Grupa Alpha może, lecz nie musi, porwać dowódcę. Dostaje za to dodatkowe punkty. Wojska ONZ nie mają żadnych respownów.

WOJSKA CHORWACKIE:
Wartownicy (grupa D) muszą cały czas stać na warcie. Nie mogą się schować w apartamencie dowódcy. Patrole grupy C powinny wyglądać realistycznie i obejmować cały teren bazy (nie mogą cały czas stać przy apartamencie dowódcy, bo od tego jest grupa D. Dowódca może uciec ze swojego apartamentu np. przez tylne wyjście, jednak dopiero po wyraźnym ataku grupy Alpha. Dla Chorwatów są przewidziane nieograniczone respowny.

AmoR

fajny scenario ale znalazlem jeden kruczek
skoro ONZ mapojmac i chronicwrogiego dowodce to kto ma nastawac na jego zycie czyzby jego wlasni ludzie(przcie onz go nie zapbije a za strzelanie do swoich to normalnie sad wojskoway i kara smierci albo odsiadka dozywotnia)?? czyzby byl az tak znienawidzony?? a moze to bylby po prostu jakis uczony ktory moze rosyfrowac plany rakiety i w pomoecie pojmania go przez ONZ ci drudzy chca go zabic by nie mial moliwosci rozszyfrowania owych planow

Heban

Nie bardzo rozumiem co tam napisałeś. Chodziło mi oto, aby waojska ONZ nie uśmierciły( same) dowódcya ale pojmali go żywcem. To że swoi nie będą strzelać do dowódcy jest oczywiste

francuz

Można dorzucić, że po wyjściu z budynku dowódca staje się hmm "zdrajcą" który wie zbyt wiele, więc poza jakąś strefą powinni (chorwaci) go chcieć zlikwidować. Ewentualnie to mogłaby być druga część scenariusza...ONZ broni jeńca przed chorwackimi siepaczami Wink

AmoR

z doswiadczenia wiem jak to jest z pojmaniem kogos
on tzyma giwere w reku i celuje do ciebie ty celujesz do niego ale zabic go nie mozesz (takie zadanie) on bronic sie moze wiec jest w leprzej pozycji

rowiazaniem jest np cos takiego ze osoba ktora ma byc pojmana moze uzywac broni do momentu gdy nie zostanie raz trafiona wtedy staje sie ranna i niezdolna do prowadzenia ognia i to pojawia sie utrudnienie dla majacych schwytac delikwenta bo jesli dostanie 2 ray to juz nie zyje i po robocie

mysle ze to rozwiazanie jest dosc ciekawe zwlaszcza w momencie gdy grupa chcacych pojmac generala (czy tam kogokolwiek) jest wieloosobowa i kilka osob ostrzeliwuje pozycje generala

francuz

Hmm trzeba przyznać, niegłupie... No i widzisz? Sam rozwiązałeś swój problem Wink

Marvel

Hehe...

wszystko da się zrobić i wymyśleć...
a scenariusz da się przygotować...trzeba tylko poświęcić trochę czasu , no i zebrać się do kupy Wink

Hmm...jak na terenie parowozowni , to juz chyba raczej będzie trzeba oficjalne pozwolenie na papierku...bo inaczej lipa...bo zapewne nie byłoby tylko do parowozowni...zapewne też w okolicznych budynkach...

Heban

Amor, bardzo dobre rozwiązanie z tym trafieniem. Można takie coś wprowadzić, dla wszystkich grających ten scenariusz, wtedy może udałoby się jakoś tych medyków przetestować