Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
francuz
Działacz ASG
Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:28, 27 11 2006 Temat postu: wzajemne wsparcie |
|
|
Dzięki Heban
Znalezione na specops.com zasady poruszania sie zolznierzy w warunkach zagrozenia:
Para żołnierzy może przemieszczać się na dwa podstawowe sposoby
Żabka – pierwszy żołnierz przyjmuję pozycję osłaniającą, drugi patroluje kilka metrów przed jego pozycję gdzie zatrzymuje się i role się zamieniają
Gąsienica – pierwszy żołnierz przyjmuje pozycję osłaniającą, drugi patroluje bezpośrednio do jego pozycji gdzie zatrzymuje się i role się zamieniają.
Klasyczny przykład wzajemnego wsparcia. Kiedy jedynka prowadzi ogień, dwójka przemieszcza się do przodu i otwiera ogień. Pod osłoną dwójki, jedynka przemieszcza się. Cykl się powtarza do osiągnięcia celu lub wyeliminowania zagrożenia.
Dwie podstawowe metody wzajemnego wsparcia - żabka i gąsienica. W gąsienicy żołnierze przemieszczają się o krótszy dystans i dołączają do siebie. W gąsienicy należy wykonać więcej "skoków" niż w żabce do przebycia tego samego dystansu. Jest to dobra metoda w terenie zamkniętym
Dlaczego wzajemne wsparcie działa?
Wzajemne wsparcie działa przede wszystkim dlatego że cel jest cały czas pokryty obserwacją lub ogniem.
Założymy że oddział zbliża się do budynku - jeżeli część oddziału obserwuje budynek, a druga się przemieszcza w jego kierunku to ewentualny przeciwnik który pojawi się np. w oknie, zostanie natychmiast ostrzelany przez zespół wsparcia. Przeciwnik może się schować albo narazić na ogień zespołu ubezpieczającego. Przeciwnik nie ma wystarczająco dużo czasu żeby poprawnie celować i prowadzić skuteczny ogień. 1
Siła ognia
Cel zostanie skutecznie pokryty ogniem jeżeli:
"W promieniu jednego metra od celu przeleci jeden pocisk na sekundę."
Ogień w odległości większej niż jeden metr nie jest wystarczająco "odczuwalny" przez cel żeby zmusić go do ukrycia się. W praktyce oznacza to że jeżeli nad przykładowym okopem/oknem etc. przeleci jeden pocisk na sekundę to nikt z takiego okopu/okna się nie wychyli, nie ryzykując oczywiście trafienia. Tą regułę należy oczywiście przełożyć na czas prowadzenia ognia. Oznacza to bowiem że dla pokrycia jednego celu punktowego potrzeba około 2 magazynków na minutę. Temat opisany szerzej w dziale: bojowe metody prowadzenia ognia.
chyba sie z tym zgodzicie. moze to przetestowac w praktyce?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Heban
Działacz ASG
Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ... to pytanie??
|
Wysłany: Pon 22:31, 27 11 2006 Temat postu: |
|
|
Najpierw musimy się w odpowiedni sprzęt wyposarzyć, bo ze spręrzynami nie ma szans na coś takiego
|
|
Powrót do góry |
|
|
francuz
Działacz ASG
Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:37, 27 11 2006 Temat postu: |
|
|
Niekoniecznie chyba.
Jesli masz trzy czy cztery osoby to mozna to rozdzielic na to ze jeden sie porusza a reszta kryje go. Wydaje mi sie, ze ogien nie musi byc az tak celny, wystarczy szybki ogien w kierunku.
Poza tym w przypadku gdy jest choc jeden aeg, robi za bron wsparcia.
Mowie, zeby to przetestowac wlasnie po to, zeby moc sobie poradzic chocby tylko ze sprezynami, wypracowac jakas taktyke
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marvel
Maniak ASG
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 935
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrołęka /// Warszawa
|
Wysłany: Wto 00:11, 28 11 2006 Temat postu: |
|
|
Hmm...Generalnie bez tej wiedzy opracowałem podobny sposób taktyki hehe dobry jestem:P
NIe gąsienica ,nie motylek a...
LATAWIEC Są 4 osoby w oddziale... 1 osoba idzie po cichaczu o 10-15m przed resztą (czujka) 2 dowódców idzie środkiem analogicznie obserwując zewnętrzną strone LATAWCA...Osoba z tyłu idzie za resztą..kryje tyły...W razie napotkania zagrożenia (czujka ) ,powiadamia dowódców za sobą...Dwaj z ramion LATAWCA idą na cel okrążając go ostrożnie...osoba z tylnej pozycji przesuwa się do przodu zajmując równoległą pozycję do czujki...Po cichaczu tworzymy półksiężyc... osoby na południu księżyca zaczynają ogień...W tym czasie wróg skupi się na 2 gościach na froncie...a wtedy lewe i prawe skrzydło księżyca zaczyna atak boczny lub od tyłu (podobnie stosowałem to z braciakiem,dlatego tak wycinaliśmy )...
Wrazie gdy czujka zostanie zaatakowana pierwsza to dwaj dowódcy (z ramion LATAWCA) przechodzą szybko na lewe i prawe skrzydło do wsparcia czujki) osoba z tyłu ZAWSZE musi kryć tyły...WYJĄTEK jak tył jest BEST zabezpieczony (dużo drzew,woda,bagna,ściana? )lub gdy jest duża potrzeba dodatkowego ognia...Osoba z tyłu zazwyczaj jest MEDYKIEM...Wrazie ataku od tyłu syt. jest podobna...następuje sprawne odwrócenie LATAWCA (medyk wycofuje się na tył pod osłoną dowódców,a czujka przechodzi na front)
Idąc latawcem mamy przewagę POLA widzenia i manewru...Mamy świetny kontakt wzrokowy z oddziałem...Wrazie ewentualnej wpadki może zginąć czujka lub ktoś inny...w tym czasie reszta się rozprasza na skrzydła ( jak nie wiadomo co i jak? Skąd?) Nie idziemy KUPĄ...Trudniej nas trafić...
-------------------------------------X
------------------X--------------------------------------------X--------LATAWIEC
---------------------------------------X
__________________________________________________________
---------X------------------------[WRÓG]-------------------------------X
---------------------------X--------------------------X--------------PÓŁKSIĘŻYC
Mam nadzieje ,że czytelne
|
|
Powrót do góry |
|
|
francuz
Działacz ASG
Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 15:09, 28 11 2006 Temat postu: |
|
|
Hmm
1-czujka = prawie na pewno wyeliminowany
2- nie zawsze da sie to wykorzystac chyba
3- zalezy iloosobowe druzyny sa w danym momencie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marvel
Maniak ASG
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 935
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrołęka /// Warszawa
|
Wysłany: Wto 15:47, 28 11 2006 Temat postu: |
|
|
Generalnie rzecz ujmując 4 w oddziale...
Czujka nie koniecznie = DEATH...Zależy jakby lazła...To jest szyk ,który jest do stosowania gdy zagrożenie jest nie znane...JEST CISZA...szukamy się...hehe...To ryzykować ,żeby cały oddział wytłukli? (nie można iść zwartą kupą...wystarczy seryjka z AEGa i finito ...) Ja bym takiej rzeźi nie chciał... ... Gdy jest gorąco to półksiężyc...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Heban
Działacz ASG
Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ... to pytanie??
|
Wysłany: Wto 15:58, 28 11 2006 Temat postu: |
|
|
Ja czujkę widzę tak. Jest to osoba z karabinkiem szturmowym (małe toto, a szybkie) i z jakimś kamo na plecach. Minimum siatka maskująca. Do tego ta osoba musi mieć pojęcie o poruszaniu się w terenie, no i szybko biegać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marvel
Maniak ASG
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 935
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrołęka /// Warszawa
|
Wysłany: Wto 16:04, 28 11 2006 Temat postu: |
|
|
Tak to planowałem... tylko...żeby szybko biegać to trzeba mieć lekkie uzbrojenie...np krótką giwere...(hehe dosyć sprawnie się poruszałem z moim gaziakiem:) małe ,lekkie ) Trudno żeby ktoś był czujką (szybką) z kilku kilogramowym oporządzeniem ( łachy+kamo+oporządzenie+gun=(niedługo w moim przypadku) = około 7-8kg...za wolno ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Heban
Działacz ASG
Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ... to pytanie??
|
Wysłany: Wto 18:11, 05 12 2006 Temat postu: |
|
|
PO co ci kamo do karabinu maszynowego??Camo to raczej dla snajpera zabawa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marvel
Maniak ASG
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 935
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrołęka /// Warszawa
|
Wysłany: Wto 20:46, 05 12 2006 Temat postu: |
|
|
Hebanie...Przeczytaj swóje posty...Pisaliśmy o CZUJCE...a czujka musi mieć kamo...i to świetne...bo od tego też zależy czy np dojdzie do nieoczekiwanego kontaktu...Więc czujka musi mieć świetne kamo...+uzbrojenie lekke...lub jakiegoś elektryka...musi być zwinny i "niewidzialny"...Dla snajpera takie kamo jest jeszcze bardziej potrzebne...Właściwie dla pary snajperskiej....
|
|
Powrót do góry |
|
|
francuz
Działacz ASG
Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:55, 05 12 2006 Temat postu: |
|
|
hmm Marvel odległość w jakiej będzie działała czujka od reszty to góra 20m. przeciwnik może i przegapi "czujnika" ale zobaczy resztę prawdopodobnie. Więc ghilli nie potrzebne, co innego jakieś "ulepszenie" munduru ale to można wszystkim polecić akurat...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Heban
Działacz ASG
Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ... to pytanie??
|
Wysłany: Śro 19:21, 06 12 2006 Temat postu: |
|
|
Marvel napisał: | ...( łachy+kamo+oporządzenie+gun=(niedługo w moim przypadku)... |
No tutej to napewno chodziło o ciebie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marvel
Maniak ASG
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 935
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrołęka /// Warszawa
|
Wysłany: Czw 18:38, 07 12 2006 Temat postu: |
|
|
To był przykład Hebanie... ...Nie sądzę ,żeby np Francuz miał lekką maszynerię...
Francuz... wróg może przegapić CZUJKĘ...bo jest 1 i to w bdb kamo...ale to Czujaka ma za zadanie zobaczyć wroga ( pierwsza ), a nie odwrotnie......Jeżeli nie zobaczy...nie zatrzyma oddziału...to i tak dojdzie do kontaktu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Heban
Działacz ASG
Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ... to pytanie??
|
Wysłany: Czw 20:32, 07 12 2006 Temat postu: |
|
|
okej Marvel, jakoś w realu ci to wytłumaczę , bo nie ma bata. A jeżeli czujka nie zauważy wroga, to tak czy psiak będzie deed
|
|
Powrót do góry |
|
|
kosa56
Kadra Reprezentacyjna
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 56 MDH WAWER
|
Wysłany: Czw 21:32, 07 12 2006 Temat postu: hmmm... |
|
|
Tak sobie patrzę, że Panowie poruszyli sprawę czujek...
BTW, mam parę pytań...
1. Czy na rozgrywkach ASG można używać krótkofali?
2. Czy sprzętu rodzaju-światła chemiczne, flary, race, itp.?
p00zdr0
|
|
Powrót do góry |
|
|
|